Otwarcie szklaku Bitwy o Monte Cassino 1944

12 km i 12 tablic informacyjnych ustawionych w miejscach walki Polaków o Monte Cassino – tak wygląda ścieżka historyczna wiodąca na włoskie wzgórze, opracowana i zrealizowana przez Wojskowy Instytut Wydawniczy. Szlak powstał dzięki współpracy z samorządem Cassino i wsparciu Polskiej Fundacji Narodowej.

 

– Ten projekt to trwały ślad bohaterskich Polaków, którzy z głębi Rosji przybyli tu z korpusem generała Władysława Andersa, aby dokonać tego, co dla innych było niemożliwe – mówi Maciej Podczaski, dyrektor Wojskowego Instytutu Wydawniczego o ścieżce historyczno-edukacyjnej, która powstała na zboczach włoskiego Monte Cassino. Stworzony z inicjatywy WIW szlak upamiętnia czyn zbrojny żołnierzy 2 Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa, którzy zdobyli wzgórze 18 maja 1944 roku.

Pomysł ścieżki powstał dwa lata temu w 75. rocznicę bitwy. – Przyjechaliśmy na Monte Cassino z marzeniem, aby stworzyć polski szlak historyczny – opowiada Podczaski. Podczas wspinaczki na wzgórze klasztorne delegacja WIW minęła wycieczkę ze Szkocji. – Zastanawialiśmy się, czy wiedzą o walkach Polaków. Wtedy marzenie zamieniło się w projekt stworzenia nawigacji historycznej, która pomoże uczestnikom wycieczek, biegów, trekkingów świadomie przeżyć obecność w tym, świętym dla Polaków, miejscu – dodaje dyrektor WIW.

Niestety na wzgórzu czas i przyroda zatarły ślady tragicznych wydarzeń, które rozegrały się tam 77 lat temu. – Tylko pasjonaci historii wiedzieli, jak wielkimi zmaganiami okupione było zdobycie tego wzgórza – zaznacza Anna Putkiewicz, redaktor naczelna portalu „Polska Zbrojna” i kwartalnika „Polska Zbrojna. Historia”. Powstały szlak przedstawia historię zdobycia Monte Cassino przez żołnierzy 2 KP i przybliża ją odwiedzającym to miejsce turystom.


Maciej Podczaski, dyrektor WIW oraz Anna Putkiewicz, redaktor naczelna portalu "Polska Zbrojna" i kwartalnika "Polska Zbrojna. Historia" na ścieżce historycznej.

– Przypominamy także, że podczas II wojny światowej Polska była ofiarą dwóch totalitaryzmów: Niemców i Sowietów – podkreśla Putkiewicz. Opowiada o tym historia 2 KP, którego żołnierze przeszli przez sowieckie łagry.

Droga polskich żołnierzy

Ścieżka licząca 12 km wiedzie szlakiem, którym wzgórze zdobywali polscy żołnierze. Trakt prowadzi z centrum miasta Cassino pod górę do Polskiego Cmentarza Wojennego i klasztoru. Drogę oznakowano dwunastoma tablicami, ustawionymi w symbolicznych miejscach związanych z walką Polaków o wzgórze. Umieszczono na nich krótkie informacje po polsku, włosku i angielsku, a także zdjęcia i mapy sytuacyjne. Konsultantem projektu był historyk prof. Zbigniew Wawer.

Pierwsza tablica ulokowana w centrum Cassino oddaje hołd cywilnym ofiarom walk i poświęcona jest hekatombie miasta. Podczas walk o wzgórze, Cassino, leżące u stóp masywu, zostało zburzone, a w wyniku nalotów życie straciło wielu jego mieszkańców. Ci, którzy przeżyli, zaznali potwornego okrucieństwa. – Włoscy partnerzy z wielkim zrozumieniem i zaangażowaniem odnosili się do naszej determinacji w tworzeniu polskiej ścieżki, choć ich przodkowie również zostali ofiarami walk o wzgórze – podkreśla Anna Putkiewicz.

Kolejne tablice stoją: przy korycie rzeki Rapido, której forsowanie pochłonęło życie wielu alianckich żołnierzy, w miejscu wyjściowych alianckich pozycji do ataku na wzgórze oraz przy moście wyznaczającym linię graniczną między dwiema polskimi dywizjami. Z jednej strony nacierała 3 Dywizja Strzelców Karpackich, której głównym celem było zdobycie Wzgórza 593, a z drugiej 5 Kresowa Dywizja Piechoty, z zadaniem opanowania Wzgórza 575 i Wzgórza Sant’Angelo.

Oznaczono także: Dom Sanitarny służący medykom i rannym amerykańskiej 34 Dywizji Piechoty, a potem 5 KDP i 4 Pułkowi Pancernemu „Skorpion”; Drogę Polskich Saperów, czyli ścieżkę w skale przebudowaną przez polskich saperów, tak aby mógł nią przejechać ciężki sprzęt i zaopatrzenie dla walczących; oraz skład amunicji.

Kolejnymi miejscami, przy których zatrzymają się wędrujący szlakiem, są: Gardziel, wąski przesmyk między wzgórzami Głowa Węża i Widmo, gdzie 12 maja 1944 roku wybuchł na minie czołg ppor. Ludomira Białeckiego, a dziś stoi pomnik 4 PP; punkt wskazujący na Widmo i Wzgórze 575 zdobywane przez 5 KDP i Domek Doktora, kamienny budynek stanowiący punkt opatrunkowy żołnierzy 3 DSK.

Ścieżka kończy się przy obelisku 3 Dywizji Strzelców Karpackich na wzgórzu 593. – Mam nadzieję, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o miejsca ustawienia tablic. Moim marzeniem jest ulokowanie kolejnej z nich na wzgórzu Widmo. Z tej Góry Ognia trzymali w szachu Niemców żołnierze 5 Kresowej Dywizji Piechoty – mówi redaktor naczelna portalu „Polska Zbrojna”. Wtedy jednak ścieżka musiałaby częściowo prowadzić przez teren prywatny. – Może jest to temat, do którego powinniśmy wrócić – dodaje Putkiewicz.

Mecenasi ścieżki

Pani redaktor podkreśla, że ścieżka jest autorskim projektem WIW, opracowanym i zrealizowanym przez zespół, który włożył w to swój talent, wiedzę, a także energię, serce, czas i osobiste zaangażowanie. Realizacja projektu zajęła kilkanaście miesięcy. Tablice były produkowane w Polsce, potem transportowane do Włoch. Potrzebny był specjalny samochód, ponieważ największa z tablic, która stoi w centrum Cassino, ma ponad 4 metry wysokości.

– Instalacja też była wyzwaniem, bo pracowaliśmy z włoską firmą budowlaną w trudnym terenie górskim – mówi Patryk Czarnowski z Wydziału Marketingu i Promocji WIW, odpowiadający za koordynację realizacji technicznej, logistycznej oraz montażu ścieżki. Zdradza, że opracowanie tablic, ich produkcja i montaż trwał krócej niż walka o pozwolenia na instalacje. Łatwiej było w mieście dzięki wsparciu dr. Enzo Salery, burmistrza Cassino, trudniej w parku naturalnym obejmującym tereny wzgórza. – Tam na decyzję czekaliśmy ponad 120 dni – dodaje Czarnowski.

– Chcieliśmy, ze względu na wagę projektu, który jest wizytówką Polski, aby był wykonany na jak najwyższym poziomie – zaznacza Putkiewicz. Było to możliwe dzięki wsparciu, zrozumieniu i zaangażowaniu mecenasa ścieżki, Polskiej Fundacji Narodowej, która sfinansowała kosztujące ponad 100 tys. zł przedsięwzięcie.

– Uznaliśmy za konieczne włączenie się w projekt tworzenia cassińskiej ścieżki historycznej, której narracja prowadzi i pomaga zrozumieć kontekst zdarzeń, jakie rozegrały się tu w maju 1944 roku – tłumaczy dr Marcin Zarzecki, prezes Zarządu PFN. Dodaje, że zdobycie Monte Cassino to nie tylko fascynująca opowieść, ale także wielka historia, którą musimy dzielić się z innymi narodami. – To opowieść o niezłomnych ludziach, dzielnych żołnierzach, którzy zawsze wysoko nieśli sztandar Rzeczypospolitej – stwierdza Michał Góras, zastępca prezesa PFN.

Szlak nie powstałby bez dobrych relacji i współpracy z Włochami, przede wszystkim władzami miasta Cassino. WIW wspierali także Pino Valente, pasjonat historii, przewodnik szlakiem bitwy i prezes Stowarzyszenia Bitwy o Monte Cassino i Linii Gustawa, który czuwał nad projektem na włoskiej ziemi oraz dwaj sportowcy: olimpijczyk Bogusław Mamiński, organizator „Biegu na Monte Cassino” i inicjator powstającego w Cassino memoriału gen. Andersa i jego żołnierzy oraz Antoine Tortolano, prezes włoskiego stowarzyszenia sportowego „Aprocis” i współorganizator Biegu.

Projekt został objęty honorowym patronatem ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz wicepremiera Piotra Glińskiego, ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.